"Raz na jakiś czas można wpaść. Szczególnie, jeśli jest się bardzo głodnym, bo porcje są ogromne, ale nie za drogie. Osobiście polecam: kurczak ying-yang (na zdjęciu)."
"Warto tu przyjść we wtorek. Tak dobrego placka po węgiersku nie jadłem jeszcze nigdzie."
"Ciekawostka: poniedziałkowy sznycel jest tu potocznie nazywany "Podeszwą". :D I nie należy odbierać tego negatywnie. Jest naprawdę dobry. ;)"
"Poniedziałki najlepsze - Sznycel Olbrzym jest po prostu wyśmienity! Jem go tam prawie co tydzień. :)"